poniedziałek, 10 marca 2014

Po prostu GO

Cześć
Jestem tu dziś pierwszy raz, więc sami się domyślcie jak mocno to dla mnie ekscytujące.
Nie bardzo wiem jak się tu odnajdę i co będę potrafiła Wam pokazać ale postaram się szybciutko nauczyć co i jak , a wtedy będę pisać , wklejać, pokazywać wszystkie moje CudaWianki.
CudaWianki- widziałam gdzieś ,kiedyś taki napis i od razu pomyślałam, że byłaby to świetna nazwa dla "sklepu"- DIY- przyjdź , zrób a potem kup. Marzenie.....
Stoliki przy których dzieciaki majstrują różne różności a mamuśki siedząc obok pomagają, dopingują, zachęcają, zachwalają.Malutkie rączki karteczki sklejają, montują bransoletki, kolczyki, szyją dla lalek patchworkowe kocyki. Czasem przyjdą całą rodzinką, czasem dwie przyjaciółki z dzieciakami, będzie kawa, herbata,szarlotka z bitą śmietaną. Czasem babcia wnuczkę przyprowadzi i to ona jej doradzi . To taka moja wymarzona alternatywa dla sal zabaw i basenów z piłkami... tak mało kreatywnych ludzi między nami....
Odpłynęłam trochę
Wracając do tematu postaram się pokazać Wam swoją nową pasję i kto wie może kogoś zarażę.
Dziś był piękny dzień więc nie siedziałam w domu ale z reguły wolny czas poświęcam na robienie kartek na różne okazje. Pewnie nie raz takie widzieliście ale moich jeszcze nie więc czas się pochwalić.
Robię je od niedawna ale już dziś wiem,że nie przestanę i będą coraz piękniejsze.....muszą być.


To jest mój warsztacik.Robi za niego kuchenna podłoga ale co poradzę, że na niej mi najwygodniej :)
Nie sugerujcie się datą na zdjęciu, nowy aparat i najwyraźniej mężulek nie ustawił daty na starcie...
Skoro już zobaczyliście mój warsztacik teraz czas na kilka starych karteczek. Te były pierwsze, jedna miała trafić w ręce mojej Babci ale potem zrobiłam ładniejszą i podarowałam jej inną. Tą zatrzymała moja kochana Mama na pamiątkę pierwszych prób. Moja Mama tak ma ... zatrzymała na pamiątkę mój zeszyt z pierwszej klasy i leży u niej już 30 lat...dacie wiarę. Cudowna kobieta. Wierzy we mnie zawsze i dopinguje. Teraz też lata po sklepach i dodatki do kartek mi różne kupuje.
Dobra lećmy dalej. Potem były Walentynki i choć zrobiłam całą masę kartek żadnej nie sfotografowałam a szkoda bo podobno były ładne. Potem Dzień Kobiet i tu zrobiłam kilka fajnych kartek z cudnego papieru GRAPHIC45 oraz przepięknej serii papierów Mirabelle- Santoro London. Nie mogłam zrobić nic zwyczajnego ,więc zapakowałam swoje kartki w pudełka oto jedna z nich:
Zrobiłam też kilka kartek Wielkanocnych choć do Świąt jeszcze daleko, powstały zwykłe i stojące , wszystkie były inne ......Użyłam papierów szwedzkiej firmy Pion Design , podoba mi się ich klimat 
oraz papierów GRAPHIC45- te też kocham są cudne. Mam jeszcze kilka nowości z których jeszcze nic nie zrobiłam ale jak już zrobię na pewno się pochwalę.
A teraz coś na zakończenie pierwszego z wielu postów które zamierzam tu umieścić. Kartka dla Mamy- nie mojej - trafić miała do młodej mamy która to mamą niedawno została...mam nadzieję, że się podobała.
Pokazałam swoje CudaWianki więc już wiecie o czym głównie będzie ten blog.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz